wtorek, 30 sierpnia 2016

II TURNIEJ o Buławę Prezydenta Miasta DG


Kulminacyjna impreza tegorocznych wakacji, dość poszarpanych, odbyła się w piątek 19 sierpnia.  II Turniej o Buławę Prezydenta Miasta Dąbrowy Górniczej stał się faktem. Okoliczności imprezy były dość nadzwyczajne, od wojskowych uroczystości po pokazy militarne Wojska Polskiego. Ja przez cały ten czas, od 6 rano, spędziłem na placu. No właśnie – placu… Bo turniej miał miejsce w Parku Hallera, przy głównym trakcie, w samym środku parku. Pod namiotem wprawdzie, ale szczęśliwym zrządzeniem losu pogoda dopisała wybornie. Ani wiatru, ani deszczu, ciepło, w sumie odprężająco.

To ostatnie, to oczywiście tylko pomiędzy bitwami. Im kto wcześniej skończył swą walkę, miał więcej czasu, aby podnieść nieco głowę i spojrzeć spoza makiety, nieco dalej. Albo pójść na obiadek – ogródek był nieopodal.

Na turniej stawiła się nieparzysta liczba graczy – dwudziestu jeden wojowników. Jednym samochodem przyjechała ekipa warszawsko-lubelska. Kilku z Konstantynowa Łódzkiego, u nas po raz pierwszy. Kraków, Śląsk, Zagłębie i parę innych miejsc. Reprezentacja była zacna. Rzutem na taśmę przyjechał Cichy, zabrakło Piotroslawa.

Dwudziestym drugim zawodnikiem byłem ja. Tego wymaga regulamin turniejowy. Chcąc nie chcąc musiałem zagrać dwie bitwy. Niczego nie odmawiając moim adwersarzom, nie byłem zbytnio zaangażowany w walkę. Na czele niewielkiego podjazdu stawiłem czoła mrowiu kozackiemu pod wodzą Mojrzesza, potem zaś historyczna klęska z Litwą  – nomen omen – Masakratora.

Turniej wygrał Lubelak. Trzy bitwy po 5:1. Drugi (po raz drugi!) był Olbracht – No cóż, drogi Jacku – do trzech razy sztuka?. Trzeci von Berthold, czyli Pan Profesor z Sosnowca, bratnia dusza naszego klubu.

Poniżej trochę zdjęć. Autorką wszystkich jest Ela, z OiMem w sumie związana od ponad roku: to ona była autorką wszystkich projektów graficznych IMAGO BELLI, pamiętacie?

W miarę możności, będę te fotki sukcesywnie podpisywał.



5 komentarzy:

  1. Zabawa była przednia, naprawdę świetna organizacja - oby więcej takich imprez.
    PS... Konstantynowa Łódzkiego ... nie Aleksandrowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ze w moim rodzinnym miescie odbywa sie taka fajna impreza oim'owa
    Pzdr i dzieki za mozliwosc wziecia udzialu

    OdpowiedzUsuń