Choć proces przechodzenia "Ogniem i Mieczem" z pierwszej edycji na drugą trwa już ładnych kilka lat, coś się jednak wyłania na horyzoncie. Sukces na Kickstarterze pozwala mieć nadzieję na pozytywny finisz. W ramach kampanii Wargamer opublikował pierwsze listy armijne, zasady oraz jeden scenariusz, więc można było spróbować zorganizować jakiś turniej na owych nowych zasadach. Zwłaszcza że ta wersja jest bardziej beta niż ta proponowana półtora roku temu w Niepołomicach. Turniej nie miał tego rozmachu co wcześniejsze w Dąbrowie Górniczej, ale od czegoś trzeba zacząć.
Dzięki współpracy z katowicką Szkołą Podstawową dla Chłopców "Kuźnica" (gdzie prowadzę kółko związane z grami historycznymi) mogliśmy się spotkać w doborowym towarzystwie. na turniej zjawiło się łącznie 12 graczy, zarówno weteranów jak i absolutnych nowicjuszy. Nowa edycja z założenia ma być grą szybką, czego przy pierwszym turnieju jeszcze nie dało się odczuć. Ale regulaminowe trzy serie bitew udało się rozegrać.
Wśród 12 graczy pięciu dowodziło podjazdami Rzeczpospolitej (Korony bądź Litwy). Dwóch było Szwedów, dwóch Tatarów i po jednym Kozaku, Moskalu i Turku. Losowanie par do pierwszej rundy było trochę "wspomagane" - żeby nie trafiło na siebie dwóch nowicjuszy. A że wszyscy w zasadzie dopiero się tej gry uczą, nie było jakiegoś mega ciśnienia, choć oczywiście nie byliby sobą, gdy zawsze nie cisnęli na zwycięstwo.
Pary i wyniki pierwszej rundy:
Wasil (MOS) vs Stanisław (KOZ) 12:1
Rafał (TAT) vs Rakoczy (RON) 2:12
Skoscianski (RON) vs Olek (RON) 10:0
Elt (SWE) vs Dan Les (SWE) 3:2
Miszczu (RON) vs Paweł F. (RON) 9:3
Michał (TAT) vs Paweł D. (TUR) 5:3
Wyniki w tej pierwszej serii już wskazywały pewną tendencję, która z czasem stawała się coraz bardziej czytelna. Mianowicie: najwięcej było zwycięstw wysokich (typu 12:0, 12:1... przy czym 12 to maksymalna liczba punktów, które można zdobyć w tym opublikowanym scenariuszu.
Jako że Wasil lubi zapisywać przebieg swoich starć (chwała mu za to!) o jego pojedynkach można napisać coś więcej. Wasil zagrał trzy razy tym samy (tym razem... moskiewskim!) podjazdem za 32 PS w składzie:
Gołowa ####
S Sotnia podjazdowa
L Dzieci bojarskich
M Dworian weteranów
M Strzelców Grodowych
PIERWSZA GRA: MOSKWA VS KOZACY 26PS Stanisława
Skład kozaków:
Porucznik ###
S Konni Mołojcy weterani
L Mołojcy
M Rejestrowi
L Czerni
Zwiad wygrali Kozacy. Z efektów zwiadu Kozacy wzięli udane harce i forsowny marsz, Moskale wybrali pochwycenie języka na L Mołojców. Z różnicy PS kozacy przesunęli dwa punkty o 4 cale w kierunku bliższym swojej strefy wystawienia.
Rozstawienie można zobaczyć na zdjęciu:
Lewe skrzydło MOS: Dzieci bojarskie od początku z szarżą szli w kierunku przeciwnika, czego przestraszyli się konni mołojcy i do 3 Rundy byli w odwrocie z forsownego marszu. Bojarom na drodze stanęła czerń którą do 4 Rundy udało się Bojarom znieść z pola bitwy. Konni mołojcy od 3 Rundy próbowali ostrzału na bojarów ale bez większych sukcesów.
Centrum: Celem pozbycia się L Mołojców poszła Sotnia podjazdowa od po lewej stronie i Strzelcy grodowi przez środkowe wzgórze. Strzelcy najpierw ostrzałem zadali nieznaczne DEZO a później poszli szarżą z berdyszami i GUZIK, nic nie trafili ale związali mołojców w WW którzy nie zdążyli się przeformować na piki z przodu. Na to czekała sotnia podjazdowa która wbiła się z impetem i zadała kilka DEZO. Takie starcia trwały aż do 5 Rundy w której w końcu udało się zdjąć Mołojców z stołu.
Prawe skrzydło: Tu szczęścia próbowali dworianie z mołojcami rejestrowymi. Pierwsza szarża była udana i kozacy się wycofali ale dworianie dostali takie lanie że do 5 Rundy zbierali straty i trzymali punkt strategiczny. W ostatniej rundzie mołojcy desperacko zaszarżowali ale nie dość że nie pobili dworian to jeszcze sami zeszli z stołu.
Przez większość gry trzymałem ponad połowę punktów strategicznych przez co w 5 Rundzie morale kozaków się załamało.
Wynik 12:1 dla MOS.
Pary do drugiej serii bitew dobierane już były tradycyjnym systemem szwajcarskim, czyli dwóch najlepszych spotkało się ze sobą itd. Wyniki:
Rafał (TAT) vs Paweł D. (TUR 12:0
Olek (RON) vs Stanisław (KOZ) 0:12
Paweł F. (RON) vs Dan Les (SWE) 3:4
Michał (TAT) vs Elt (SWE) 0:12
Wasił (MOS) vs Rakoczy (RON) 12:1
Miszczu (RON) vs Skoscianski (RON) 0:12
Wśród kibiców m.in. Rahumene, legendarny organizator bitew o Śląsk.
W rozkładzie wyników coraz bardziej widać tę tendencję, o której wspomniałem wyżej. A jeśli chodzi o bitwy Wasila:
DRUGA GRA: MOSWA VS RON-KORONA 32PS Konrada Rakoczego
Skład RON:
Pułkownik ####
S Wołochów
M Kozaków weteranów
S Pancernych z rohatynami z kałkanami
S Kozaków
S Wolontarzy
Zwiad wygrał RON przez zasadę Na własnej ziemi. RON wybrał udane harce i pozorantów. MOS wzięło Forsowny marsz strzelcami grodowymi. Z rzutu przeciwstawnego wyszło że RON będzie graczem czerwonym.
Nie zdążyłem zrobić zdjęcia rozstawienia ale idzie się domyślić po opisie walk
Rozgrywka:
Lewe skrzydło: Wołosi 2 razy odepchnęli dzieci bojarskie po ostrzale, aż w końcu się wkurzyłem i z szarżą pogoniłem Wołochów aż pod swoją krawędź (zajęło to czas do 5 rundy).
Centrum: Strzelcy grodowi obsadzili las na środku i nękali ostrzałem a to pancernych, a to wolontarzy (którzy zeszli po skutecznym ostrzale).
Centrum, na prawo od lasu: tu moje szczęście (a w zasadzie pech Konrada): najpierw M kozaków została zaatakowana przez dworian i kozacy się odbili dostając niesamowite manto. Później pancerni zaszarżowali dworian. Ci wygrali walkę ale dworianie się nie wycofali co pancerni wykorzystali do przygotowania się do kolejnej szarży. Następnie pancerni zostali ostrzelani przez strzelców i wpadli na czerwony przez co nie mogli szarżować. M Kozacy szarżowali dworian i znowu MOS zdało morale i twardo stali, kozacy zrobili przegrupowanie. W międzyczasie Sotnia podjazdowa biła się z S kozaków z zmiennym szczęściem aż w końcu podjazdowa weszła na tył kozaków i tu prawie ich ściągnęli z stołu. Dworianie jak i jazda kozacka byli na tyle wyczerpani że się cofnęli zbierać rany. W piątej rundzie Doszło do ataku podjazdowej na M kozaków od frontu gdzie wyszedł remis, a następnie do walki dołączyli się dworianie którzy weszli na flankę i wykończyli kozaków. Decydujące było to że pancerni kiedy już pozbierali się z DEZO zostali zaatakowani przez dzieci bojarskie. Gdyby nie to możliwe że walka skończyła się zwycięstwem RON bo Dworianie nie mogliby zaatakować kozaków i 2 punkty byłyby Konrada.
Ostatecznie w 5 Rundzie morale RON zeszło do 0 i walka się skończyła 12:1 dla MOS
Od początku turnieju minęło już ponad pięć godzin (czyli realnie średnio 2,5 godziny na rundę). W międzyczasie wjechały pizzę, więc nikt głodny nie wyszedł. A wszyscy byli głodni... dalszej gry. Więc niezwłocznie przystąpiliśmy do decydującej rundy (pierwsza trójka w tym momencie przedstawiała się następująco: Wasil 24 punkty, Skoscianski 22, Rafał 14).
Walki III rundy:
Wasil (MOS) vs Skoscianski (RON) 7:1
Rafał (TAT) vs Stanisław (KOZ) 12:0
Rakoczy (RON vs Elt (SWE) 4:3
Miszczu (RON) vs Olek (RON) 7:3
Dan Les (SWE) vs Michał (TAT) 12:2
Paweł F (RON) vs Paweł D. (TUR) 0:12
Moja ulubiona fotka z turnieju: podgolone czuby w skupieniu nad grą, młodzi adepci zerkają co się dzieje na polu bitwy a stare lisy z bananem zadowolenia na twarzach... Dla takich chwil organizuje się turnieje :)
Okiem Wasila:
GRA TRZECIA: MOSKWA VS RON-KORONA 33PS Sebastiana
Skład RON:
Pułkownik ####
S Dragonów
M Kozaków weteranów z kałkanami
M Kozaków
S Kozaków
S Wolontarzy
Zwiad wygrała Moskwa (W KOŃCU!) i z zwiadu wzięli Forsowny marsz na strzelców grodowych i wysuniętą pozycję dla dzieci bojarskich. RON wybrał pozorantów.
Rozstawienie widać na zdjęciu.
Lewa flanka: Epopeja dzieci bojarskich. Najpierw pogonili wolontarzy (którzy zbierali się z DEZO do 4 Rundy), Później walczyli przez 2 rundy z kozakami którzy non stop nie mogli ich przełamać. W końcu zebrani wolontarze z kozakami w 5 rundzie zdjęli dzieci bojarskie ale bohaterstwo ich nie będzie zapomniane bo trzymali przez całą grę flankę.
Centrum: Dworianie z ulepszonymi kozakami bili się aż do 4 Rundy w której strzelcy grodowi po udanym ostrzale pogonili kozaków pod ich krawędź stołu. Dragoni coś próbowali strzelać się z strzelcami w lesie, ale ponieważ przegrali wyścig do tegoż lasu nie mieli za dużo opcji.
Prawa flanka: to kalejdoskop sotni podjazdowej której po zmiennym szczęściu zabrakło jednego, ostatecznego uderzenia żeby zniszczyć S Kozaków i połamać morale RON.
Ostatecznie wszystkie punkty strategiczne trzymała Moskwa, jedna jednostka RON była na czerwonym, za to MOS stracili dzieci bojarskie, a pozostałe jednostki zebrały się do żółtego stanu. Wynik: 7:1 Dla MOS.
Emocjonująco było do końca choć podium niewiele się zmieniło w porównaniu z tym po 2 serii. Ostateczna tabela:
I miejsce: WASIL 31 punktów
II miejsce: RAFAŁ 26
III miejsce: SKOSCIANSKI 23
I dalej po kolei:
Dan Les 18
Rakoczy 17
Miszczu 16
Elt 16
Paweł D. 15
Stanisław 13
Michał 8
Paweł F. 6
Olek 3
Główną nagrodą była palma pierwszeństwa :) Za zgodą wszystkich uczestników jako pierwszym pozwoliliśmy podejść do stoiska z nagrodami debiutantom, Pawłowi i Olkowi. Na zachętę.
Bardzo dziękuje wszystkim za przybycie. Jak zawsze na turniejach OiM - liczy się doborowe towarzystwo. Szczególne podziękowania dla licznej reprezentacji Krakowa. Miszczu - specjalne ukłony za tereny (moje leżały w pudle :) ) i obywatelską postawę przy wdrażaniu młodych generałów w grę.
Dziękuje tez Bartkowi z "Kuźnicy" za pomoc wszelaką i dyrekcji szkoły za umożliwienie spotkania. No i Wargamerowi za turniejowe wsparcie w postaci kubków i figurek wzbogacających pulę nagród (którymi, jak to u mnie zazwyczaj, były historyczne gry planszowe).
(W tekście wykorzystałem relację Wasila z FB wraz ze zdjęciami z jego bitew).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz