Bitwa, którą postanowiliśmy stoczyć w ramach naszego KLUBU GIER, była na poły historyczna. Historyczny był skład "dywizji" Lubomirskiego (choć niepełny, brakowało trochę pospolitego ruszenia i chłopów) i przeciwnik (Szwecja). Historycznie pludracy powinni mieć cztery regimenty piesze i dwa rajtarskie, jednak ze względu na stan posiadanych figurek, proporcje były niemal odwrotne: do walki stanęły trzy regimenty rajtarów (w tym jeden jako siły główne), jeden dragonów weteranów (jako straż przednia) i jeden pieszy. Rezultat był taki, ze to Szwedzi ze swoją liczną jazdą przypominali armię RON, podczas gdy w połowie pieszy Lubomirski wyglądał jak... Szwedzi. Odzwierciedliło się to także w taktyce obu armii podczas samej bitwy.
Szwedami dowodził VON BERTHOLD, wspomagany przez Tomka i Jacka, Lubomirskim teoretycznie JA, ale bardziej skoncentrowałem się na lewym, pieszym skrzydle, a Sakage poruszał oboma pułkami jazdy koronnej, w tym siłami głównymi. W centrum wspierał nas jeszcze Daniel.
Pole bitwy wyglądało następująco: w centrum zagajnik i las. Las pojawił się w wyniku wylosowania Zadania Neutralnego: Zajęcie Terenu Strategicznego. W czasie rozstawiania stołu (180x240cm) był tu folwark szlachecki, który ostatecznie wylądował na krawędzi stołu, głównie w celu urozmaicenia krajobrazu pod fotografie. Szwedzi, ciut słabsi (61 PS) wybrali, że są atakujący i jako Zadanie wybrali Atak na tyły. Lubomirski jako obrońca postawił na Utrzymanie Pozycji. te decyzje i ich realizacja okazały się kluczowe dla wyniku bitwy :)
RON: A - pułk koronny jazdy; B - pułk lekki (straż przednia ); C - pospolite ruszenie; D - rajtarzy; E - regiment pieszy; F - chłopi. SZWEDZI: A - regiment rajtarów krajowych (siły główne); B i C - regimenty rajtarów najemnych; D - regiment dragonów weteranów (straż przednia); E - regiment piechoty.
Skład sił RON (przed stratami ze zwiadu i z efektów):
A. Pułk koronny (5 x kozacy doborowi, 5 x kozacy, 5 x kozacy, 5 x pancerni, 4 x husaria)
B. Pułk lekki (3 x kozacy doborowi, 5 x kozacy, 5 x kozacy, 5 x wołosi, 2 x pancerni)
C. Pospolite ruszenie (3 x 4 wolontarze oraz 2 x 8 piechota łanowa)
D. Regiment rajtarów (3 x 2 rajtarów)
E. Regiment piechoty (dwie pełne batalie z artylerią)
F. Chłopi (36 podstawek w dwóch watahach sformowanych na wzór czerni kozackiej)
Jednostki dywizyjne: dwie dwupodstawkowe kompanie dragonów (jedna dołączona do rajtarów, druga do pospolitaków), 3 działa lekkie i jedno średnie, 2 x 2 piechota góralska pod bezpośrednią komendą Lubomirskiego. Całość wyniosła 67 PS.
ROZSTAWIENIE WOJSK
Obie armie wysłały zwiad (wygrany przez Lubomirskiego) i wystawiły swoje pułki straży przedniej w Forsownym Marszu. Dzięki temu szwedzcy dragoni od razu znaleźli się blisko lasku, który był jednym z celów scenariusza, i już do końca go nie oddali. Już na tym etapie siły Lubomirskiego poniosły spore straty, do których doszły jeszcze niesubordynacje (z efektów) na pułku koronnym: chorągiew husarii, skwadron pancernych i skwadron kozaków - to też było kluczowe dla dalszego przebiegu walk.
Moje lewe skrzydło piesze.
BITWA
W centrum Szwedzi dość szybko zajęli kluczowy las i już go nie oddali, mimo prób odbicia najpierw przez jazdę, później przez piechotę Lubomirskiego.
RON atakował na zasadzie "kupą, mości Panowie" i już po pierwszych walkach dostał cała serię niezdanych testów morale i dezorganizacji, powstałych w wyniku wpadający na siebie jednostek. Stąd wyraźnie widoczny na ostatnim zdjęciu "korytarz" w celu ułatwienia ewentualnego odwrotu. Oczywiście nikt nie wątpił w waleczność jazdy kozackiej, ale...
Na lewym skrzydle RON bitwa miała głównie charakter manewrowy - było dużo ruszania, trochę strzałów na odległość i na koniec jedna szarża. Dość powiedzieć, że po stronie Lubomirskiego nie padła tutaj ani jedna podstawka!. Regiment rajtarów najemnych cisnął wzdłuż krawędzi stołu starając się nie wchodzić w flankowy ogień działka stojącego na Wiatracznym Wzgórzu. Chyba niepotrzebnie wdali się w walkę ogniową z hultajstwem wspartym przez regiment pieszy Gizy, przez co - jak się okazało już po bitwie - nie osiągnęli celu scenariusza, którym było wyjście poza krawędź RON.
Pozycje polskie wokół Wzgórza Wiatracznego. Rajtarzy próbują je obejść, ale czynią to mało zdecydowanie.
Na dwóch ostatnich fotkach szwedzka bateria i jej skuteczny ogień flankowy :(
PO BITWIE
Po kolei: lewe skrzydło, centrum, prawe skrzydło (od strony RON):
Nieszczęsny wiatrak: trzeci raz wystawiam go na stole i trzeci raz zostaje trafiony kulą armatnią :)
Jarku wszystko ładnie pięknie ale Husaria złamała swe kopie :D
OdpowiedzUsuńA kiedy? Bo do 7 tury nie zauważyłem...
OdpowiedzUsuńTo było właśnie w tej sławetnej 7 turze. Jak dostali atak na front i na prawą flankę, zabili jednego szweda później przeformowanie dostanie jeszcze raz i taktyczny odwrót :D
OdpowiedzUsuń