Niepołomice, 29/30 września 2018
Planowana od kilku miesięcy figurkowa rekonstrukcja bitwy pod
Prostkami (8 października 1656 roku) rozgrywana w systemie bitewnym „Ogniem i Mieczem,
doszła do skutku na tegorocznych Polach Chwały w Niepołomicach. Skład
walczących zmieniał się trochę w międzyczasie, nie zabrakło też pewnych
trudności na miejscu, związanych z szybką decyzją o zmianie miejsca rozegrania
bitwy, ale ostatecznie wszystko, jak myślę, się udało. Późnym wieczorem, w
zasadzie wraz z nadchodzącą nocą, miejsca przy stole zaczęli zajmować
poszczególni Towarzysze, wśród nich wszyscy dotychczasowi triumfatorzy bojów o
Buławę Prezydenta Dąbrowy Górniczej. Wokół od czasu do czasu przewijali się
goście.
Koncepcja rozegrania bitwy, rozpiski dla poszczególnych
stron, przygotowane były już wcześniej. W czasie wystawiania poszczególnych
wojsk omówiliśmy cel scenariusza, jakim było złamanie całej armii przeciwnika.
Ustaliliśmy także jedną bardzo istotną modyfikację, zaczerpniętą poniekąd z
innego polskiego systemu bitewnego, Bogowie Wojny – Robert E. Lee. Otóż pomiary
odległości od przeciwnika przy planowanych i wykonywanych ruchach (w tym także
szarżach) były zabronione. Miało to pozwolić uniknąć nieco skrupulanckiego i w
sumie absurdalnego mierzenia dokładnych odległości przed każdą podejmowaną
decyzją. Myślę, że w tej skali bitwy takie rozwiązanie ma uzasadnienie i w
praktyce bitwy się sprawdziło. Oczywiście tylko wówczas, gdy sami o tym zakazie
pamiętaliśmy.
Relacja z założenia składa się z podpisów pod zdjęciami, tak
też ją należy odczytywać.
Pogranicze ziem Rzeczpospolitej i Prus Książęcych: na
zachodzie pruskie ziemie elektora, na południe od Narwi rozciąga się Mazowsze.
Pośrodku widać granicę, ciągnie się pomiędzy Rajgrodem a Ełkiem (Lick).
Idealnie pod kątem prostym kropkowaną granicę przecina rzeka o tej samej nazwie
(zależnie od okresu był to Ełk, Lick albo Łęg) – tu właśnie znajduje się słup
graniczny z 1545 roku, jeden z najstarszych zachowanych do dziś na ziemiach
polskich.
Specjalnie na potrzeby naszej rekonstrukcji przygotowaliśmy
model słupa granicznego w odpowiedniej skali (1:100). Dziś jest otynkowany, ale
postanowiliśmy ukazać jego wewnętrzną, ceglaną strukturę. Wykonanie
zawdzięczamy oczywiście bystremu oku i wprawnym rękom Roberta Kozłowskiego.
Kozi – dziękuję bardzo. Szacun.
Okolice Prostek na mapie Józefa Naronowicza-Narońskiego. Ten
niezwykły obraz powstał niedługo po roku 1660, kiedy Naronowicz pełnił funkcję
elektorskiego kartografa. Napisy do góry nogami, gdyż oryginał mapy jest
odwrotnie orientowany. Lepszą kopią, a tym bardziej kolorową, niestety nie
dysponuję. Rzeka Ełk, płynąca z północnego zachodu, przecina granicę z Rzeczpospolitą (Podlasiem) tworząc na mapie charakterystyczny X. Mapa
dotyczy Prus, więc tylko ziemie elektora są dokładnie odwzorowane; po
przeciwnej, południowej stronie granicy widać tylko ogólny zarys rzek, jezioro
i spalone zabudowania tuż nad rzeką. To Bogusze [1]. Nieco wyżej coś jakby
wyspa obok spalonej wsi – na późniejszych mapach to właśnie miejsce zwać się
będzie Prostki Małe (Klein Prostken) [2]. Obok widać słup graniczny, na północ
od którego zaczynają się lasy omijając tylko położony nad rzeką (po przeciwnej
stronie w stosunku do Prostek) Ostrokół [3]. Gdzie nie ma lasu, są podmokłe
łąki. Widać je także w okolicach samych Prostek [4] wzdłuż strumieni i w
dolinach. Tylko na zachód od wsi
rozpościerało się pasmo niewysokich wzgórz [5]. To na nich miały się pojawić
wojska Wincentego Gosiewskiego, naonczas hetmana polnego litewskiego.
Szkic ukazujący planowane rozstawienie wojsk elektorskich, z podziałem na stoły, każdy o wymiarach 120 x 180 cm (czyli całe pole bitwy miało wymiary 360 x 180 cm). Brązowy
owal na zachodnim brzegu rzeki to szwedzki obóz, otoczony szańcami, opuszczony
w dniu bitwy wczesnym rankiem. W naszej grze Waldeck (nominalnie Lubelak,
faktycznie Zk1944) postanowił pozostawić w nim spieszonych dragonów od
Radziwiłła. Mało to historyczne gdyż powinni oni być razem z resztą oddziałów
pod Bogusławem Radziwiłłem, idącego od strony Rajgrodu i w momencie rozpoczęcia
bitwy znajdującego się w okolicach jeziora (niebieski prostokąt). Siły główne
pruskie znajdowały się na lewym brzegu rzeki, pomiędzy Prostkami a Ostrokołem,
od którego nadciągała piechota Wallenrodta (w rzeczywistości nie wzięła udziału
w walce, tutaj daliśmy ją w celu zbalansowania rozgrywki).Pułki jazdy RON, wsparte Tatarami, pojawią się na wszystkich trzech stołach od strony zachodniej (lewej).
OdeB wojsk elektorskich
Brązowymi dowodzi Zbyszek, niebieskich poprowadzi Jacek, zielonych Szczepan, czerwonych Lubelak, czarne do wspólnego użytku.
Graf Waldeck (Zk1944)
BRANDENBURCZYCY
Georg Friedrich von Waldeck #### (nominalnie Lubelak, faktycznie Zbyszek)
piechota Wallenrodta na full 1 regiment,
Pułkownik ## (dowódca)
Podpułkownik #
Kapitan #
14xmuszkieterzy
4xpikinierzy NT
4xpikinierzy ST
2x działo 3f
artyleria - 2x3f, 2x4f, major
jednostki dywizyjne: 1-2 wozy amunicyjne
Regiment rajtarii gwardii elektora (von Polentz)
Podpułkownik ## (dowódca)
Podpułkownik ##
Kapitan #
Kapitan #
8 x 2 rajtarzy weterani
Regiment rajtarii von Waldecka (von Hülsen)
Podpułkownik ## (dowódca)
Podpułkownik ##
Kapitan #
Kapitan #
9 x 2 rajtarzy
Regiment rajtarii von Kannenberga (von Bucht)
Podpułkownik ##
Kapitan #
6 x 2 rajtarów
Regiment rajtarii von Ellera
Podpułkownik ##
Kapitan #
5 x 2 rajtarów
1 x 2 dragonów
SZWEDZI
Bogusław Radziwiłł ####
Regiment rajtarii Israela Ridderhielma:
Pułkownik ##
4 x 2 rajtarów
Regiment rajtarii von Taubego:
Pułkownik ##
4 x 2 rajtarów
Regiment rajtarii Johanna Engela:
Pułkownik ##
Podpułkownik #
5 x 2 rajtarów
1 x 1 rajtarów
Regiment rajtarii Joachima Engela:
Pułkownik ##
Podpułkownik #
5 x 2 rajtarów
1 x 1 rajtarów
Regiment rajtarii Drakego:
Pułkownik ##
4 x 2 rajtarów
Regiment dragonów Radziwiłła:
Pułkownik ##
Podpułkownik #
5 x 2 dragonów
Georg Friedrich von Waldeck #### (nominalnie Lubelak, faktycznie Zbyszek)
piechota Wallenrodta na full 1 regiment,
Pułkownik ## (dowódca)
Podpułkownik #
Kapitan #
14xmuszkieterzy
4xpikinierzy NT
4xpikinierzy ST
2x działo 3f
artyleria - 2x3f, 2x4f, major
jednostki dywizyjne: 1-2 wozy amunicyjne
Regiment rajtarii gwardii elektora (von Polentz)
Podpułkownik ## (dowódca)
Podpułkownik ##
Kapitan #
Kapitan #
8 x 2 rajtarzy weterani
Regiment rajtarii von Waldecka (von Hülsen)
Podpułkownik ## (dowódca)
Podpułkownik ##
Kapitan #
Kapitan #
9 x 2 rajtarzy
Regiment rajtarii von Kannenberga (von Bucht)
Podpułkownik ##
Kapitan #
6 x 2 rajtarów
Regiment rajtarii von Ellera
Podpułkownik ##
Kapitan #
5 x 2 rajtarów
1 x 2 dragonów
SZWEDZI
Bogusław Radziwiłł ####
Regiment rajtarii Israela Ridderhielma:
Pułkownik ##
4 x 2 rajtarów
Regiment rajtarii von Taubego:
Pułkownik ##
4 x 2 rajtarów
Regiment rajtarii Johanna Engela:
Pułkownik ##
Podpułkownik #
5 x 2 rajtarów
1 x 1 rajtarów
Regiment rajtarii Joachima Engela:
Pułkownik ##
Podpułkownik #
5 x 2 rajtarów
1 x 1 rajtarów
Regiment rajtarii Drakego:
Pułkownik ##
4 x 2 rajtarów
Regiment dragonów Radziwiłła:
Pułkownik ##
Podpułkownik #
5 x 2 dragonów
BITWA
Wstępne rozstawienie terenu, jeszcze w muzeum, ale w Niepołomicach
skonstruowane analogicznie. Widok od strony zachodniej, skąd nadejdą siły
litewsko-polsko-tatarskie. Rzeka Ełk płynie skośnie od północnego zachodu.
Pośrodku zabudowana wsi Prostki, po bokach oba mosty. Obok jednego z nich
szwedzkie okopy. Po stronie elektorskiej widać teren od jeziora Toczyłowo aż po wieś Ostrokół, bliżej rzeki zabagniony, dalej zalesiony. Blisko
centrum pola bitwy znajdowało się dość ważne wzgórze. W grze wszystkie tereny
zalesione były Zagajnikami a rzeka traktowana jak Bród na całej jej długości.
Widok od północy. Na pierwszym planie zabudowania wsi Ostrokół, pośród
których widać regiment piechoty pruskiej idącej od strony Ełku (Lubelak).
Dalej widać główne siły wojsk elektora (Lubelak i Zk1944). Z kolei po drugiej
stronie rzeki w centrum spalone Prostki, za nimi szaniec obstawiony przez
dragonów. Pojawiają się już także siły koronne: naprzeciw Ostrokołu, po drugiej
stronie rzeki widzimy pułk jady litewskiej starosty Hlebowicza i regiment
dragonów, prowadzone przez Stanisława. W głębi za częściowo zrujnowanymi Prostkami
widać część sił głównych armii prowadzonej przez hetmana Wincentego Gosiewskiego. Stoi już jego
własny pułk, stoją wojska dywizyjne (rajtarzy i piechota polsko-węgierska),
stoi wreszcie szlachta pod pułkownikiem Oskierką. W oddali, na wprost okopów
szwedzkich, dwa pułki lewego skrzydła: litewski doborowy Połubińskiego (Adek) i
zwykły jazdy Michała Radziwiłła (rzeczywiście… Michał). Czekamy jeszcze na nadejście
dwóch pułków litewskich, hetmana Sapiehy oraz lekkiego Wojniłłowicza
(Skoscianski) i czambuł tatarski (Cichy). Na jasno brązowo oznaczyłem oba
mosty, do których na skutek dziwnego splotu wydarzeń niestety nie mieliśmy
modeli. Czerwona strzałka ukazuje położenie na stole słupa granicznego.
OdeB wojsk Rzeczpospolitej
(Struktura na bazie dywizji
lewego skrzydła, jednak ze zmianami - więcej pułków. W niektórych
pułkach chorągwie kozackie zostały zamienione na petyhorskie, zgodnie z
ogólnymi zasadami OiM.)
Kolorami: czerwone ja – Krajarek,
zielone – Skoscianski, niebieskie – Stanisław, brązowe
– Adek i Michał, błękitne – Cichy, fioletowe – Daniel.
Kadra dowódcza lewego skrzydła RON
RZECZPOSPOLITA (Litwa)
Wincenty Korwin Gosiewski ####
jednostki dywizyjne
2 x 2 rajtarzy (2 PS)
2 x 3 piechota polsko-węgierska (2 PS)
jednostki dywizyjne
2 x 2 rajtarzy (2 PS)
2 x 3 piechota polsko-węgierska (2 PS)
Pułk hetmana Gosiewskiego
Doborowy pułk jazdy litewski (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
2 x 3 husaria
Doborowy pułk jazdy litewski (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
2 x 3 husaria
Pułk lekki Wojniłłowicza (KORONNY)
Pułk jazdy lekkiej koronnej – nie wiem dokładnie w jakim składzie
Pułkownik ##
Rotmistrz #
4 pancernych,
6 doborowych kozaków
3 kozaków z rohatynami
10 jazdy tatarskiej
Pułk hetmana Sapiehy
Pułk jazdy litewskiej (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
1 x 3 husaria
Pułk starosty Hlebowicza
Pułk jazdy litewskiej (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
1 x 3 husaria
Pułk jazdy litewskiej (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
1 x 3 husaria
Regiment dragonów
(tylko „czarne” podstawki )
Oberszter ##
Oberszter Lejtnant #
8 x 2 dragonów
(tylko „czarne” podstawki )
Oberszter ##
Oberszter Lejtnant #
8 x 2 dragonów
Kadra dowódcza prawego skrzydła RON
Pułk królewski Połubińskiego
Doborowy pułk jazdy litewski (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
2 x 3 husaria
Pułk Michała Radziwiłła
Pułk jazdy litewskiej (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
1 x 3 husaria
Doborowy pułk jazdy litewski (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
2 x 3 husaria
Pułk Michała Radziwiłła
Pułk jazdy litewskiej (tylko „czarne” podstawki + husaria)
Pułkownik ###
Rotmistrz #
2 x 3 kozacy
6 x 2 kozacy
1 x 3 husaria
szlachta mazowiecka i
podlaska pod Samuelem Oskierką
Partia wolontarska (Potop, s. 117)
Oskierko ####
6 + 8 wolontarze
Partia wolontarska (Potop, s. 117)
Oskierko ####
6 + 8 wolontarze
TATARZY
Subchan Ghazi Aga
Chyba Kosz tatarski bez piechoty
Centrum. Główne siła grafa Waldecka (Zk1944). Na lewo od
nich na wysuniętym wzgórzu dwie szwedzkie regimentówki, ostrzeliwujące most i
obszar między spaloną wsią a szańcem.
Oczom pludraków stopniowo ukazują się nadchodzące pułki
Gosiewskiego.
Pułki lewego skrzydła forsują płytki Ełk. Najdalej na północ
pułk starosty Hlebowicza oraz regiment dragonów, oba prowadzone przez
Stanisława, na pierwszym planie siły główne pod Skościańskim (pułki: lekki
Wojniłłowicza oraz litewski Sapiehy) pomiędzy nimi zaś watahy Tatarów, o
których ludzie w Prusiech opowiadają do dziś (Cichy)
Na lewym skrzydle wojska posiłkującego elektora Bogusława
Radziwiłła, jego własne oraz szwedzkie, oddane mu pod komendę (Olbracht i
Szczepan). Zgodnie z planem pojawili się za jeziorem, z zadaniem osłony sił
głównych od południa, skąd spodziewano się ataku prawego skrzydła RON. Ci
jednakże, unikając potencjalnych ostrzałów z wrogiego szańca, zdecydowali się
na baaardzo dalekie obejście i rzeczywiście, bez strat doszli do walki gdzieś
tak w 6 turze…
Tatarzy Cichego forsują już płytką rzekę, kiedy siły główne
RON dopiero do niej dochodzą.
Siły główne grafa Waldecka. Usytuowana na wzgórzu artyleria
(tu widać tylko jedno z dwóch działek) ma pod ogniem zarówno zabudowania
Prostek jak i pojawiającą się na przedpolach jazdę RON.
Dragoni zamknięci w szańcu i praktycznie pozostawieni na
pastwę losu, w ciągu całej bitwy byli ostrzeliwani przez karakolujących
rajtarów oraz raz odparli szturm piechoty polsko-węgierskiej (jednostki
dywizyjne – Krajarek). Pułki prawego skrzydła (Adek, Michał) chcąc uniknąć
ostrzału z szańca, obchodziły go olbrzymim łukiem, co spowodowało spóźnione
przybycie na miejsce w rejon głównych starć. Model szańca (czworogran
wskośnorogi według rysunków samego Naronowicza-Narońskiego) wykonał oczywiście
Robert Kozi Kozłowski.
Centrum od strony wojsk RON. Szlachta pospolitego ruszenia
(Daniel) stoi praktycznie zablokowana pośród zgliszcz spalonych Prostek. O
przedostaniu się za rzekę w tym miejscu nie ma co marzyć – bagno, a za nim
regimenty rajtarów. Na pierwszym planie husaria pułku Gosiewskiego (Krajarek) wsparta
jazdą kozacką, pod ostrzałem artylerii ze wzgórza, szykuje się do szarży przez
rzekę na prawo od… mostu (symbolicznie reprezentowanego przez przeszkody
ziemne).
FAZA II
Zaskakujący manewr husarii – przejście brodem obok mostu.
Dopiero po przedostanie się na drugą stronę obie chorągwie husarskie z pułku
Gosiewskiego zaszarżują opancerzonych rajtarów u stóp wzgórza.
Zwycięstwo wydaje się być w zasięgu ręki. Pułki RONu wsparte
ordyńcami forsują rzekę Ełk (Łęg) na całym odcinku od Prostek do Ostrokoła.
Pusta przestrzeń pomiędzy nimi a siłami pruskimi zdaje się zapraszać doborową
jazdę RON do śmiałego ataku na pozycje przeciwnika.
Forsowanie rzeki, widok od strony północnej.
Tatarzy się rozpędzają, pułki RON szykują się do ataku na
sił główne Waldecka. Niemal wszystkie jednostki na tym skrzydle przeprawiły się
już przez rzekę.
Tymczasem na prawym skrzydle trwa… dalekie obejście pułków
Połubińskiego (doborowy!) i Michała Radziwiłła, wśród nich trzech chorągwi
husarskich. Szwedzcy dragoni z szańca czasami łapią na dalekim zasięgu
atakującą środkiem husarię Gosiewskiego i pułki prawego skrzydła.
Zbliżenie na centrum walk. Husaria obok mostu przechodzi
przez rzekę i atakuje rajtarów. Pruskie działa ze wzgórza walą ile można, z kul
i kartaczy, powoli wykrwawiając panów braci.
Polski atak w pełni rozwinięty. Niestety, kontrolując
dokładniej tylko mój odcinek, nie znam szczegółów tego starcia widzianych z
pozycji Stanisława, Cichego i Skościańskiego. Raz tylko dotarł goniec, z
obrazem ogólnym, że wszystko idzie dobrze. Widać siły RON już po przekroczeniu
rzeki na całej jej długości od Prostek do Ostrokołu na północy. Siły
przeciwnika widoczne od strony naszej prawej: wieś opuszcza regiment piechoty
Wallenordta, wysłany z Ełku na pomoc grafowi, który właśnie przybył na pole
bitwy; regimenty rajtarskie: regiment rajtarii gwardii elektora von Polentza,
oraz regimenty von Waldecka i von Kannenberga i von Ellera. Które są które – to
musieliby się wypowiedzieć kierujący nimi Paweł (Eller i Piechota) oraz Zbyszek
(Waldeck, Kannenberg).
Ta sama chwila, ale uchwycona od północy, aż po widok
szańca. Wśród częściowo spalonych zabudowań Prostek widać jednostki wolontarzy
z Mazowsza i Podlasia.
Widok od południa, tylko dalekie obejście …. nie zmieściło
się w kadrze, tak było dalekie…
Nareszcie są. Koło słupa granicznego widać pierwsze spośród
chorągwi z pułków Połubińskiego i Michała Radziwiłla. Przybyłe chyba w 6 turze,
ostrzeliwane jeszcze z szańca, zbyt późno żeby osiągnąć zamierzony cel. Wąska
przestrzeń między zabagnionym brzegiem rzeki a lasem nie pozwalała na
rozwinięcie sił, tak niezbędnego dla miażdżącego ataku RON. Z lewej widać
husarię, która przechodziła bród, ale do zejścia się obu skrzydeł niestety nie
dojdzie.
Tymczasem na lewym skrzydle tak dobrze zapowiadający się
atak jeśli się nawet nie załamał, to przynajmniej jakoś ugrzązł. Tatarzy cofnięci
do rzeki, pułk Hlebowicza zagubiony gdzieś w okolicach wsi. W centrum otwartej
przestrzeni trwają krwawe walki. Wszystko to wskazuje na fakt, że nie udało się
w pierwszej szarży przełamać wojsk przeciwnika.
Husaria Gosiewskiego, jedyna jednostka, która przekroczyła
rzekę w jej środkowym biegu, ciągle walczy u stóp wzgórza, choć jej szeregi
zdają się topnieć… Z prawej strony widać odparty przez rajtarów atak naszych
pułków z prawego skrzydła a z tyłu…
jeszcze więcej rajtarów...
Tymczasem spóźnione pułki….. ściśnięte pomiędzy rzeką a
lasami, zmieszane chwilę po pierwszej, nieudanej, próbie przebicia się przez
szwedzkich rajtarów.
FAZA III
Widok ogólny pola bitwy, centrum i lewe skrzydło. Nie wiem,
która to mogła być tura. Może siódma, może ósma na której postanowiliśmy
zakończyć. Było już dobrze po północy, a przecież następnego dnia ciąg dalszy
zmagań turniejowych. Natarcie RON załamało się; zarówno pułki jazdy jak i
wspierający je Tatarzy zostali przyciśnięci do rzeki. Straty już dosyć spore, w
niektórych pułkach zbliżające się do maksimum punktów złamania.
Widok od północy.
Na zbliżeniu wyraźnie widać uciekających Podobno sami z
siebie nawet nieźle się spisali, tylko ciągle wpadały na nich zdezorientowane
lub rozbite chorągwie litewskie.
W tej sytuacji regimentom rajtarów Waldecka nie
pozostawało nic innego jak zaatakować wroga już przecież dociśniętego do rzeki.
Tatarzy uciekając pozostawili jasyr.
To było jedno z ostatnich zdjęcie zrobionych w trakcie
bitwy. Zgodnie stwierdziliśmy, że atak RON nie udał się. Sprytny plan Lubelaka,
polegający na wciągnięciu szarżujących chorągwi w swoistą pułapkę, powiódł się natomiast
całkowicie. Na dodatek trochę dopisało mu szczęście, gdyż obejście od południa
szańców zajęło naszym chorągwiom zbyt wiele czasu, żeby mogli zdążyć na czas i
zadecydować o ostatecznym zwycięstwie RON.
Sama gra była bardzo dynamiczna, zwłaszcza na lewym –
patrząc od strony RON – skrzydle. Bardzo dobrze sprawdziła się wspomniana na
początku zmiana zasad podczas poruszania się, zakładająca że nie dozwolone jest
mierzenie odległości od sił przeciwnika w czasie planowania i wykonywania
własnych rozkazów ruchu (w tym oczywiście także szarż). Cała bitwa wbrew pozoru
nie trwała bardzo długo. Stół zaczęliśmy rozstawiać ok. 20, ale na Tatarów
Cichego i pułki Skościańskiego czekaliśmy chyba do 21, i dopiero wtedy można
było zacząć. Koniec nastąpił po 8 (!!!) turach po pierwszej w nocy. To m.in.
zasługa bardzo sprawnych graczy. Wynik: może nie było to jakieś miażdżące
zwycięstwo ale cel osiągnięty: siły RON, na granicy złamania, przyparte do
rzeki.
Wielkie dzięki Panowie za spotkanie. Sporo nas siedziało
przy stole, jakby zliczyć wszystkich, wyjdzie ponad dziesięciu, to znacznie
więcej niż gdy przed rokiem graliśmy Warszawę. Wniosek taki jak zawsze – Ogniem
i Mieczem na tym poziomie (może to jest właśnie owa mityczna Armia Polowa?)
nabiera niesamowitej mocy. Czuje się czasami, że tak wielką bitwę lepiej byłoby
rozegrać jako samodzielne wydarzenie (jak choćby Lubar w Czeladzi) ale z drugiej
strony ten niepołomicki maraton figurowy także ma swój niebywały urok.
Super raport! Gratuluję koordynacji tego przedsięwzięcia. Zaczyna robić się z tego tradycja, więc do następnego roku!
OdpowiedzUsuńUlala. No pieknie to wyszlo.
OdpowiedzUsuńBrak mierzenie przydałby sie także przed deklarowaniem strzelania z działa. (np.: ładuje kartacz do cięzkiego i strzelam tam, terez mierzymy. 51cm? No sorry, puszkarze też czasem źle mierzyli ;) ). Bo inaczej to działa w stosunku do kawalerii bedą takim skalpelem w rękach chirurga ;)
Wspaniała relacja, Prostki po stronie RONu były przegrane, Lubelak i ja zaczęliśmy ścigać przeciwnika. Olbracht dowodzący siłami Radziwiła dopiero wchodził do walki. Moje straty to 3 podstawki, każda z innego regimentu.
OdpowiedzUsuńI ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem,
UsuńA com widział i słyszał, na blogu umieściłem.
Gratuluję wspaniałej bitwy! Świetnie napisany raport.
OdpowiedzUsuńByłem, choć słaby i widziałem. Gratulacje. Może kiedyś starcie Siedmiogrodu z Turcją? Mam rozpisane dwie duże bitwy.
OdpowiedzUsuń