Powoli, acz ustawicznie, rozwija się projekt utworzenia figurkowej dywizji Jerzego Sebastiana Lubomirskiego z jesieni 1656 roku. W zasadzie brakuje jeszcze tylko kilku chorągwi pospolitego ruszenia, paru pojedynczych podstawek no i masy chłopstwa. Tym razem do obozu przybył sam marszałek wielki koronny w asyście nie byle kogo, bo samego Jerzego Chryzostoma Paska:
Na fotce nie bardzo widać sztandar - to jest herb Szreniawa (ten z samego dołu):
Przybył też dowódca pułku jazdy Lubomirskiego, miecznik koronny Michał Zebrzydowski (figurka Połubińskiego, obok Oskierko):
Z piechoty mamy już wszystkich. Właśnie nadeszli ludzie biskupa Gembickiego (z Księstwa Siewierskiego i dóbr muszyńskich) pod sztandarem Kapituły Krakowskiej (trzy korony):
Jeszcze "piechota górska" Kaspra Kasprzyckiego i Bonawentury Brygantego (pomieszani chłopi z góralami):
Na dobrą wypitkę (a może: wybitkę?) liczą też chłopaki od IMP Sienkiewicza (Skrzetuski, Wołodyjowski, Zagłoba i Podbipięta).
Malował i fotografował Maciej "johnkelly" Różalski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz